… a co warto dowiedzieć się z Internetu.
Na stronie sprzedającej profesjonalne antyperspiranty dowiedziałem się dzisiaj, że (cytuję):
Ludzki pot w większości przypadków nie ma zapachu dopóki nie zostanie rozłożony przez bakterie. Stosowanie mydeł o odczynie zasadowym powoduje obniżenie pH (!), co sprzyja kolonizacji bakterii. Bakterie żywią się potem, złuszczającym się naskórkiem, a tym samym wydalają kwas trans-3-metylo-2-heksenowy, który jest główną przyczyną przykrego zapachu. Proces ten jest silniejszy po usunięciu owłosienia, gdyż włosy znajdujące się w dole pachowym powodują, że pot nie zostaje na skórze, a ta jest wystarczająco sucha, aby zapobiec kolonizacji bakteryjnej.
Pozostawię ten wpis bez komentarza i pogratuluję jedynie inwencji autorom powyższych zapisów. Niezmiernie mnie ubogaciły.